Od kilku dni w sieci pojawia się coraz więcej doniesień, że użytkownicy iPhone’ów zaczynają masowo korzystać z wiadomości RCS (Rich Communication Services). RCS to standard wiadomości oferujący funkcje podobne do tych z iMessage, ale działający również między iPhone’ami i urządzeniami z Androidem. Choć Apple wprowadziło obsługę RCS w iOS 18, trend wydaje się przyspieszać dopiero teraz, co zauważają zarówno eksperci, jak i sami użytkownicy.
Co się dzieje?
Użytkownik Reddita o pseudonimie GreenMonkey333 podzielił się ciekawym spostrzeżeniem: „Co najmniej 15 osób z moich kontaktów, które używają iPhone’ów, zaczęło korzystać z RCS w ostatnich dniach.” W odpowiedzi inni członkowie społeczności Reddita zaczęli potwierdzać podobne obserwacje – ich znajomi z iPhone’ami również nagle zyskali dostęp do RCS.
Aktualizacja iOS wymusiła zmiany?
Jednym z możliwych wyjaśnień tego trendu jest najnowsza aktualizacja systemu iOS do wersji 18.1.1. Aktualizacja ta wprowadza nie tylko obsługę wiadomości RCS, ale przede wszystkim ważne poprawki bezpieczeństwa. Użytkownicy, zaniepokojeni doniesieniami o lukach w zabezpieczeniach, mogli zmotywować się do instalacji nowej wersji systemu. Obsługa RCS mogła być dla wielu z nich tylko dodatkową funkcją, na którą nie zwrócili nawet uwagi.
Czym jest RCS i dlaczego warto go włączyć?
RCS to standard komunikacji, który oferuje funkcje takie jak:
- wysyłanie multimediów w wysokiej jakości,
- potwierdzenia dostarczenia i odczytania wiadomości,
- brak limitu znaków w wiadomościach tekstowych,
- możliwość prowadzenia czatów grupowych.
Dzięki RCS użytkownicy iPhone’ów mogą teraz korzystać z bardziej zaawansowanych funkcji w rozmowach z posiadaczami smartfonów z Androidem, co do tej pory było ograniczone. Choć Apple promuje swój system iMessage, który oferuje podobne funkcje, jego ograniczenie do ekosystemu Apple powodowało, że rozmowy z użytkownikami Androida pozostawały na poziomie zwykłych SMS-ów. RCS eliminuje tę barierę, ułatwiając komunikację między platformami.
Czy ludzie zaktualizowali swoje iPhone’y tylko dla RCS?
Prawdopodobnie nie. Choć RCS to atrakcyjna funkcja, to głównym powodem instalacji iOS 18.1.1 mogły być łatki bezpieczeństwa. Użytkownicy, którzy dbają o ochronę swoich danych, zapewne zdecydowali się na aktualizację właśnie z tego powodu. RCS to dla nich po prostu dodatkowy bonus, o którym wielu mogło nawet nie wiedzieć przed instalacją.
Czy to zmienia coś dla Apple i Androida?
Wprowadzenie obsługi RCS na iPhone’ach to krok w kierunku bardziej uniwersalnej komunikacji. Choć Apple wciąż promuje iMessage jako swój „ekskluzywny” system, wsparcie dla RCS może być odpowiedzią na presję rynku i rosnące oczekiwania użytkowników.
Możliwość łatwiejszego kontaktu między platformami z pewnością zostanie doceniona, zwłaszcza przez osoby, które mają znajomych i rodzinę używających Androida. To także kolejny krok w kierunku eliminacji problemu tzw. green bubbles (zielone bąbelki wiadomości), które do tej pory były symbolem zwykłych SMS-ów między iOS a Androidem.
Podsumowanie
Choć obsługa RCS w iPhone’ach mogła nie być głównym powodem masowych aktualizacji systemu, jej wprowadzenie z pewnością ma znaczenie dla użytkowników. To krok w kierunku lepszej, bardziej zintegrowanej komunikacji między iOS a Androidem.
Jeśli jeszcze nie zaktualizowałeś swojego iPhone’a do iOS 18.1.1, warto to zrobić – nie tylko ze względu na bezpieczeństwo, ale także na nową jakość rozmów z użytkownikami Androida. RCS to przyszłość wiadomości tekstowych, a teraz dostęp do niej mają również użytkownicy Apple.